Marta R pisze: ↑15 lut 2018, 17:52
Mam znajomą która działa w SPŚM.
ile razy hucznie na fb informowała że zawiesza dt to już nie wiem, po piątym razie przestałam liczyć. I tak, niby nie jest, ale jak jest interwencja, odebranie, trzeba przechować, podleczyc, to jest. Więc z tego to się tak całkiem chyba nie da zrezygnować
Do czasu przeprowadzki nie biorę nic na dłuższą metę. Nie chcę tymczasów-bezdomniaków, bo to dodatkowe utrudnienie przy zmianie lokum. 13-stka własnych zwierząt to wystarczające utrudnienie
Ale jak już będę miała jakąś stabilną sytuację to pewnie wrócę do tymczasowiczów
Moje plany na przyszłe życie powoli nabierają kształtów. Nie chcę jeszcze niczego zdradzać, ale już za miesiąc poznacie moją tajemnicę

Tymczasem u mnie w domu znowu przez chwilę było wesoło. Tak jak pisałam, zawieszam działalność domu tymczasowego, ale spontaniczny hotelik? Czemu nie

Przez ostatni tydzień pomieszkiwali u mnie tacy wyjątkowi mężczyźni: Pinky, Bob, Stuart, Mort oraz Tosterek.
Tosterek, tak jak mój Bąbel urodził się w kolorze blue. Tak jak mój Bąbel pochodzi z interwencji i jest najmniejszy i najsłabszy w miocie. Choć nie wygląda, ma już 8 tygodni. Kilkakrotnie jego życie wisiało na włosku, ale zawalczył i wygrał - jest razem z nami! Trzymajcie kciuki, żeby już nigdy nic złego go nie spotkało.
Mam nadzieję, że
@asiol w końcu założy im wątek
Bob
Tosterek
Mort
Pinky
Stuart
