lysienie na grzbiecie :(

Moja koszatniczka dziwnie się zachowuje
marcel10
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2018, 11:02
Imię usera: Marcel10
Skąd: Warszawa
Imiona koszy: Johnson i Pulpet

lysienie na grzbiecie :(

Post autor: marcel10 »

Witajcie.
Dziś na wybiegu zauwazylem u mojej koszy dokladnie na grzbiecie jak zaczla mu wypadac sierc, jakby liniał tam. Nie wiem o co chodzi, wczesniej tego nie bylo. Gdy myja sie z bratem nawzajem jeden drugiego czesto czysci na grzbiecie, lecz wątpie zeby to bylo od czyszczenia. Dziś o 15 jade do Weta lecz moze wiecie co to moze byc ?
marcel10
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2018, 11:02
Imię usera: Marcel10
Skąd: Warszawa
Imiona koszy: Johnson i Pulpet

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: marcel10 »

dodam jeszcze ze nie jest osowiały, zachowije sie normalnie pije i je biega po wybiegu.
Awatar użytkownika
Poziomka
Moderator
Posty: 718
Rejestracja: 11 wrz 2017, 10:14
Imię usera: Justyna
Skąd: Kraków
Imiona koszy: Louis (Luigi), Mikkel (MIkuś), Jorge
Kosze za TM: Klopsik, Nino, Zozol, Fajka, Duduś, Bazyli, Śliwka, Muniek, Gundek, Linus, Jorge, Stigi, Tedkosław

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: Poziomka »

Takie cos sie zdarza co jakis czas u koszy. Czasem moze to byc grzybica wiec wizyta u weta nie zaszkodzi ale czesto to jest wynik nadmiernego czyszczenia przez druga koszatniczke albo przejsciowe problemy przy wymianie siersci. Warto zobaczyc jaka jest skora w miejscu linienia. Jezeli biala bez przebarwien i strupkow to z reguly nie ma sie czym martwic. :)
Awatar użytkownika
dżesper
Administrator
Posty: 117
Rejestracja: 31 sie 2017, 22:59
Imię usera: Paweł
Skąd: Gdańsk
Imiona koszy: +Despero
Kosze za TM: +Dżesper, +Obi, +Bolek, +Di, +Dżesper II

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: dżesper »

Jeżeli to nie jest nagłe wypadanie i nie ma łysego placka to nie jest póki do powód do paniki.
Co powiedział weterynarz?
Pozdrawiam,
Dżesper.
Awatar użytkownika
Jacek
Administrator
Posty: 259
Rejestracja: 31 sie 2017, 22:56
Imię usera: Jacek
Skąd: Kraków
Imiona koszy: Franek
Kosze za TM: +Franka; +Frania;
+Adelajda (+07.2009);
+Tosia (?-23.01.2014);
+Fredzia (06.2008-21.08.2014)
+Hania (06.2008-9.07.2015),
+Małgosia (~11.2009-5.12.2015)
+Wanda (23.12.2013-23.12.2015)
+Dixie (10.04.2010-06.2017)
+Pixie (10.04.2010-19.05.2018)
+Ida (23.12.2013-30.03.2019)

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: Jacek »

Ja tam nie zrozumiałem. Łysienie, czyli jest wyłysiały placek, czy też bardziej jest to linienie, czyli wypadanie pojedynczych włosków?

I - jeśli jest wyłysiał placek - to czy na jego obrzeżach kolejne włoski wypadają (czyli łysina się powiększa? Jak chwycisz palcami i pociągniesz lekko sierść, to wypada i pozostaje w palcach?
__________
Jacek

Obrazek
marcel10
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2018, 11:02
Imię usera: Marcel10
Skąd: Warszawa
Imiona koszy: Johnson i Pulpet

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: marcel10 »

nie ma lysego placka bo dosc wczesnie to zauwazylem i jak narazie ma takie no widac obszar na grzbiecie gdzie jest to futerko przerzedzone. Bylem u weta sprawdzil pod mikroskopem niby zadnych pasozytow niema ale dla pewnosci wyslalismy probke do labolatorium. Mam go dogladac i patrzyc czy nie robi sie to bardziej lyse.
Awatar użytkownika
Poziomka
Moderator
Posty: 718
Rejestracja: 11 wrz 2017, 10:14
Imię usera: Justyna
Skąd: Kraków
Imiona koszy: Louis (Luigi), Mikkel (MIkuś), Jorge
Kosze za TM: Klopsik, Nino, Zozol, Fajka, Duduś, Bazyli, Śliwka, Muniek, Gundek, Linus, Jorge, Stigi, Tedkosław

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: Poziomka »

Czyli pewnie brat go nadmiernie iska, a już może chłopak zaczął wymianę sierści na wiosnę :)
marcel10
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2018, 11:02
Imię usera: Marcel10
Skąd: Warszawa
Imiona koszy: Johnson i Pulpet

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: marcel10 »

dzis widac ze mu sie to powiekszylo ma praktycznie lysy placek. czy przy wymianie sierci jest cos az tak?
marcel10
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2018, 11:02
Imię usera: Marcel10
Skąd: Warszawa
Imiona koszy: Johnson i Pulpet

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: marcel10 »

boje sie ze moze to byc cukrzyca bo zauwazylem ze wiecej pije. Pozatym nic innego nie zauwazylem. Czytalem ze czerwony mocz to tez oznaka cukrzycy. Niby na poleczce sa czerwone plami lecz myslalem ze ich mocz jest pierw bialy a potem zmienia sie w taki brazowawy po dluzszym czasie. czy mam racje?
Awatar użytkownika
Jacek
Administrator
Posty: 259
Rejestracja: 31 sie 2017, 22:56
Imię usera: Jacek
Skąd: Kraków
Imiona koszy: Franek
Kosze za TM: +Franka; +Frania;
+Adelajda (+07.2009);
+Tosia (?-23.01.2014);
+Fredzia (06.2008-21.08.2014)
+Hania (06.2008-9.07.2015),
+Małgosia (~11.2009-5.12.2015)
+Wanda (23.12.2013-23.12.2015)
+Dixie (10.04.2010-06.2017)
+Pixie (10.04.2010-19.05.2018)
+Ida (23.12.2013-30.03.2019)

Re: lysienie na grzbiecie :(

Post autor: Jacek »

Czerwony mocz, to najczęściej wybarwienie po różnych elementach karmy. A kosz może więcej pić, bo mieszkania są silniej ogrzewane.
__________
Jacek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i choroby”